Kolejne złamane serduszko zaklęte w wierszu. Tym razem coś mega kosmicznego! Niebiańsko urocza, smutna bohaterka cichutko łka z wielkiej, nieodwzajemnionej miłości do łysego kochanka. A on lata za ognistą blondyną...
Gdy noc granatowa nastanie
Nim zaśniesz, spójrz w niebo Kochanie
W niebo zaczarowane
Lśni Gwiazda o losie okrutnym
Jej blask jest uroczy, lecz smutny
Serduszko ma połamane
Księżyc rozkochał ją w sobie
Ona mu tego nie powie
Tylko samotnie szlocha
Los wspólny im nie jest pisany
Gdyż fakt powszechnie nam znany
Że Księżyc w Słońcu się kocha
Więc lśni tylko gwiazda w ciemności
Marząc o wielkiej miłości
Wielkiej jak jej kochanek
Migocze srebrnymi łzami
Rozpaczą dzieli się z nami
Aż nie nastanie poranek

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz