środa, 9 sierpnia 2017

Gwiazdka

   
     Kolejne złamane serduszko zaklęte w wierszu. Tym razem coś mega kosmicznego! Niebiańsko urocza, smutna bohaterka cichutko łka z wielkiej, nieodwzajemnionej miłości do łysego kochanka. A on lata za ognistą blondyną...


Gdy noc granatowa nastanie
Nim zaśniesz, spójrz w niebo Kochanie
W niebo zaczarowane
Lśni Gwiazda o losie okrutnym
Jej blask jest uroczy, lecz smutny
Serduszko ma połamane

Księżyc rozkochał ją w sobie
Ona mu tego nie powie
Tylko samotnie szlocha
Los wspólny im nie jest pisany
Gdyż fakt powszechnie nam znany
Że Księżyc w Słońcu się kocha

Więc lśni tylko gwiazda w ciemności
Marząc o wielkiej miłości
Wielkiej jak jej kochanek
Migocze srebrnymi łzami
Rozpaczą dzieli się z nami
Aż nie nastanie poranek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co nowego...

Entuzjastyczna Koniczynka

    Spójrz przechodniu, prędko! Tutaj, pod studzienką W nocy dziś ożyłam. Wczoraj kiełkiem byłam A dziś – cztery...